środa, 17 kwietnia 2013

Wypad do Berlina

W niedzielę wybraliśmy się z mężem do Berlina. To był pierwszy dzień w tym roku, kiedy poczułam, że jest naprawdę ciepło. 
Naszym pierwszym celem było zoo. Jest to dość popularny ogród zoologiczny, bowiem w wielu źródłach internetowych można znaleźć informację, że należy do grona najbardziej urozmaiconych pod względem ilości znajdujących się w nim gatunków zwierząt  na świecie. Na dzień dobry zaskoczyła mnie tzw. brama słonia. Wejście bowiem od razu skojarzyło mi się z klimatami Dalekiego Wschodu. Dodatkowym zaskoczeniem była dość długa kolejka osób oczekujących na wejście. W Polsce bowiem takowe raczej nie występują (przynajmniej ja tak zapamiętałam). 


Powierzchniowo zoo nie wydało mi się jakoś wyjątkowo duże. Myślę, że w zestawieniu z nowym ogrodem zoologicznym w Poznaniu, zdecydowanie pod tym względem temu polskiemu ustępuje. Wewnątrz alejki zbliżone były wyglądem do polskich ogrodów zoologicznych. 


Zaskoczyła mnie ekspozycja dzikich kotów w zoo. Można było je zobaczyć z bliska w klatkach po wejściu do jednego z pawilonów. Dla zwiedzających to nie lada gratka, gdyż zwierzęta te były praktycznie na 'wyciągnięcie ręki'. Mam jednak nadzieję, że w klatkach znajdowały się jedynie w porze karmienia. Jeśli nie, to zdecydowanie byłabym przeciwna takiemu sposobowi ukazywania zwierząt, boksy te bowiem powierzchniowo za duże nie były i wielkie koty z pewnością w nich nie odczuwały szczęścia. 


Wrażenie zrobiła czarna pantera (jaguar). Wydawała dość głośne dzwięki, od których włos się mogł zjeżyć na głowie.


Poniżej przedstawiam zdjęcia innych, bardzo sympatycznych zwierzaków.


Przyznam, że lubię odwiedzać zoo. Gdyby nie one, nie miałabym możliwości zobaczenia ciekawych gatunków zwierząt na własne oczy. Myślę też, że ogrody zoologiczne mogą być także ratunkiem dla wymierających okazów. Z drugiej jednak strony, zastanawiam się czy mieszkańcy zoo są szczęśliwi, czy może pobyt w nim jest dla nich męczarnią, a tym samym czy odwiedzanie tego typu miejsc przez 'turystów' jest moralne.

Po wyczerpującym spacerze w zoo trochę zgłodnieliśmy. Cóż innego można zjeść na obiad w Berlinie jak nie kebaba. Był dość smaczny, w zestawie do niego były także frytki i napój do wyboru, tak więc pochłonęliśmy bardzo dietetyczny posiłek:) Byliśmy w tym miejscu drugi raz. W 2007 roku jednak, ja postawiłam na inne danie, a że mąż mile wspominał ten turecki przysmak, nie mogłam odpuścić konsumpcji tym razem. Bar znajduje się na nowym dworcu głównym - Hauptbahnhof.


Następnym punktem wycieczki był spacer po okolicy Bramy Brandenburskiej i Placu Poczdamskiego.


Na sam koniec, zahaczyliśmy o Alexanderplatz, gdzie znajduje się Fernsehturm, czyli drugi symbol Berlina - wieża telewizyjna. Wyjazd uważam za bardzo udany i chętnie tam powrócę w celu kontynuacji zwiedzania. Planuję wjechać na wieżę telewizyjną, zobaczyć akwarium przy zoo itd. 

33 komentarze:

  1. Ewa 100 lat a'propo poprzedniego postu ;-) Ale miałaś pyszności na stole, no jak dla mnie stworzone ;-) A co do tego posta, to .. ehh, ale wycieczka ;-) Super. Ja jeszcze nigdy nie miałam okazji stanąć na niemieckiej ziemi, ale powiem szczerze, że na mojej liście podróżnej Niemcy są i to właśnie BERLIN.

    OdpowiedzUsuń
  2. mmm tylko pozazdrościć, ale tak pozytywnie :) pogoda i Berlin super :) pozdrawiamy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej... zazdroszczę bardzo. Piękne zdjęcia. Nigdy nie byłam w Berlinie to chociaż tak go zwiedziłam ;)

    www.mojezycie-przedslubem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałe zdjęcia :) Wycieczka z pewnością się udała. Zgłodniałam na widok tego kebaba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia;) Zazdroszczę wycieczki:0

    OdpowiedzUsuń
  6. haha ja też a właśnie ćwicze z Chodakowska wiec nie wypada :) robisz swietne zdjecia naprawde pro.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super wypad;) Kurcze kiedy ja ostatnio byłam w zoo, chyba jak do podstawówki chodziłam, czyli ho ho dawno temu;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzikie koty są niesamowite :) Cały wypad wygląda na udany :)
    Co do sukienek , to pewnie w moim przypadku będzie podobnie jak u ciebie - oby jak najszybciej i kiecka pójdzie pierwsza z brzegu :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny wyjazd, mam nadzieję, że i nam kiedyś się uda zwiedzić zoo w Berlinie :) A czarna pantera nawet na zdjęciu robi wrażenie, a co dopiero na żywo! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Również zawsze mam ten dylemat, czy te zwierzęta nie cierpią? Sama tez bardzo lubię zoo i wiele razy prosiłam Pana Narzeczonego żebyśmy się razem wybrali do zoo on jednak jakoś nigdy mnie tam nie zabrał. Zazdroszczę wyjazdu :) a tych kotów w klatce tez bym się bała :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie byłem w ZOO już wieki! zdecydowanie musimy pojechać w tym roku! Może Wrocław?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja myślałam o Chorzowie bo bliżej :) ale Wrocław kusi :D może zróbmy wycieczkę z jednym noclegiem???? hehe

      Usuń
  12. Super zdjecia! Z tym kebabem to swieta racja - biorac pod uwage ilosc Tureckich budek w Berlinie:)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. nigdy nie byłam w Berlinie, wygląda na ładne miasto :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne zdjęcia, z chęcią wybrałabym się do Berlina, może w wakacje mi się uda :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Byłam w tych wszystkich miejscach, pomijając zoo. Berlin jest bardzo ładny:) A pumę z chęcią bym zobaczyła na żywo:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Też jade 9 maja do Berlina:)

    Zapraszam do mnie na konkurs:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Belin!
    świetnie jest w tych 3 galeriach <3

    OdpowiedzUsuń
  18. ja nigdy nie byłam tam... zazdroszczę:)))

    aaa puma jaki kociak kochany:)))

    zapraszam do mnie na ocenę nowego makijażu, coś mocniejszego mam nadzieje że Ci się spodoba;* pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. W Berlinie jest przepięknie ♥
    pozdrawiam, Berries

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zdjęcia dzikich kotów są piękne uwielbiam te zwierzęta :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jaki śliczny Tygrys *.*
    Obserwujemy ? Czekam na odpowiedź.; )
    Pozdrawiam.: )

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam w zoo ;d

    OdpowiedzUsuń
  24. jadę do Berlina za kilka dni:) kto wie...

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetne zdjęcia;)!
    w Berlinie byłam już parę razy, ale jeszcze nie miałam okazji zwiedzić ZOO ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękne fotografie... miałam okazję być w Berlinie raz i podobało mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Dziękuje za odwiedzenie mojego bloga;) Zazdroszczę wyjazdu ja nie mam teraz czasu;( Dodaje Twój blog do ulubionych;)Zapraszam do mnie na rozdanie;)

    OdpowiedzUsuń
  28. ojejku! Barlin;) zazdroszczę Ci takiej wspaniałej wycieczki! ;))

    OdpowiedzUsuń
  29. fajna wycieczka...mile spędzony czas-super!

    OdpowiedzUsuń
  30. Przepiękne zdjęcia Z ZOO:) super wycieczka:))napewno niezapomniane wrażenia:)

    zapraszam:http://www.podrozpokrainieherbaty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. Przepiękne zdjęcia :) Ty to masz talent..

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarze :)