niedziela, 30 listopada 2014

Listopadowo

Dzisiaj ostatnia okazja do dodania listopadowego posta więc korzystam. Nie ukrywam, że żyję już świętami. Atmosfery co prawda jak nie czułam tak nie czuję, ale czynię wszelkiego rodzaju próby by nacieszyć się tym świątecznym czasem. 1 grudnia ubieram choinkę, no chyba, że jeszcze dzisiaj czas mi na to pozwoli;) Zastanawiam się czy Wam, w przeciwieństwie do mnie, udzielił się klimat świąteczny. 

1 listopada



Lubniewicki spacer

Spacer po gorzowskim bulwarze


Każde miejsce dobre na odpoczynek:)




Jasiowa miejscówka zajęta

Wścibska łapka

I wywrotka nie pozostaje obojętna:)

Oswajanie z jeździkiem


Telewizor plus niepoprawna pozycja ciała i Jasiu szczęśliwy

Banany, kiwi, szpinak.

Pozdrawiam serdecznie:)

45 komentarzy:

  1. Super post Ewcia. Zdjęcia, śliczny Jasio na jeździku i kot na wywrotce, są przepiękne. I bardzo podoba mi się pomysł z ubieraniem choinki 1 grudnia, przynajmniej będziecie mogli się nacieszyć z wyczekiwania Świąt BN

    OdpowiedzUsuń
  2. Jasio cudowny-jak zwykle. Nie można się napatrzeć na te słodkie oczka :)
    U mnie choinkę ubiera się dopiero w Wigilię, ale inne dekoracje niebawem wyjmę. Uwielbiam ten czas przed świętami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pamiętam jak moja pierwszy raz siadła na jeździk....nie chciała schodzić :)
    buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. my tez bedziemy ubierac choinke w tym tygodniu, bo po nowym roku juz ludzie chowaja, wiec nie zdarzylabym sie nacieszyc :)
    kociaki piekne!
    czy do tego miksu dolewasz czegos, bo mi te przeciery nie wchodza bo za geste... :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dolewam. Dość gęste wychodzą, dlatego niekiedy posiłkuję się łyżką i spożywam jak mus (choć pić także się udaje);)

      Usuń
  5. U nas świąteczny nastrój czuć jak na razie...w galeriach handlowych ;) u nas w domu porządki świąteczne, a choinkę ubierzemy pewnie ciut bliżej świąt - choć pewnie nie będziemy z tym za bardzo zwlekać. Choinkę uwielbiam przed świętami i w święta - później już traci urok ;) Rewelacyjne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Już choinka? :P
    My mamy tradycje ubierania choinki w dzień wigilii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie udało się wczoraj, dzisiaj też się nie uda więc dopiero jutro ubiorę. Ja bym do Wigilii nie wytrzymała;)

      Usuń
    2. No mi też, zwłaszcza jako dziecku było ciężko, ale jednak mama zawsze nas trzymała ;) Teraz jest o tyle łatwiej, że nikomu się nie chce tej choinki ubierać :P

      Usuń
  7. Jasio rośnie jak na drożdżach :-)

    Piękne masz te kociska!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem który szczęśliwszy w wywrotce :)
    Ps. Mam taki sam dywan :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wywrotka powaliła mnie na łopatki, dawno się tak nie śmiałam przed komputerem xD Muszę sobie zapisać to zdjęcie na poprawę humoru xd
    A banany i szpinak to najlepsiejsze połączenie na świecie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam zaszczyt poinformować, że nominowałam Cię do wymyślonego przeze mnie zimowego tagu CZAS NA ŚWIĘTA, będzie mi miło, jeśli odpowiesz na pytania :D
      http://marcepankowo.blogspot.com/2014/12/czas-na-swieta.html

      Usuń
    2. Dziękuję, niebawem odpowiem:)

      Usuń
  10. Choinka? Już dzisiaj? Trochę szybko! Ale może to i dobrze - u mnie zwykle ubiera się choinkę jakiś tydzień przed wigilią i potem szkoda mi, bo się nie mogłam nacieszyć całą tą atmosferą zawczasu.

    A jak koktajl z ostatniego zdjęcia, smaczny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smaczny i szpinak niewyczuwalny:)
      2 grudnia udało się ubrać.

      Usuń
  11. "drink" wygląda smakowicie :) Koty śliczne (mimo, że nie jestem kociarą) a Syneczek cudowny :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba wszyscy juz czuja te swiateczna atmosfere:). Odkad mamy Gaje, tez ubieramy szybko choinke, zeby sie mala nacieszyla. Mam nadzieje, ze w tym roku nam jej nie zniszczy:). Sliczne zdjecia!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ależ się kociakom oczyska świecą :) I cóż, mi również udzieliła się ta świąteczna atmosfera... Zleci szybciutko :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak Mały niesamowicie szybko rośnie, jejku, jak ten czas leci! Fajny już taki, widać, że idzie nawet pogadać ;)
    Koty wspaniałe jak zawsze. Ja dziś odpaliłam "Love Actually" i "Last Christmas" Wham na repeat. No niestety :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Love Actually" i "Last Christmas" mają niesamowity klimat:)

      Usuń
  15. Jeszcze nie czuję świąt, ale może w tym roku po raz pierwszy sprawię sobie choinkę, to szybciej je poczuję niż w ubiegłych latach, kiedy dopiero jechałam w moje rodzinne strony ;-) Jasiu jaki szczęśliwy, zawsze jak patrzę na niego, to mam wrażenie, ze jest bardzo grzecznym dzieckiem :-) A ten kociak w ciężarówce najlepszy! :-) I płaszczyk masz świetny, podoba mi się bardzo :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jaś to mały przystojniak! Oczy i uśmiech ma boskie <3 W ogóle chyba z kotkami nieźle się kumpluje, w końcu mają wspólne zabawki ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspaniałe zdjęcia!
    Zawsze nastawiam się na cudowna święta i zawsze wychodzi jak zwykle czyli beznadziejnie. Marzę o rodzinnych świętach o miłej atmosferze. Nigdy tego nie miałam, ale mam nadzieję że gdy wykończymy własny dom to takie właśnie wspaniałw święta będziemy w nim spędzać.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie da się ukryć, że do świąt jest już coraz bliżej ;)
    Synalek uroczy, że o kotach nie wspomnę ;)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja odwlekam moment ubierania choinki, to że święta Bożego Narodzenia zaczynają się już po wszystkich świętych, częściowo odbiera im magię, jaką kiedyś w sobie miały ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. U mnie jeszcze nie ma świątecznego klimatu, może tak bardziej około 20 grudnia będzie klimatyczniej, pozdrawiam ciepło.
    Synek cudny, a kocury to wdzięczne obiekty do fotografowania :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dziekuję za komentarz na moim blogu. Moje pierwsze studia były nietrafione, na szczęście rzuciłam je po pół roku :))

    Masz piękne koty! Zakochałam się :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Dzisiaj jest u nas tak zimno że już nie wiem iloma kocami się przykryć :-) a u Ciebie na zdjęciach taka cudna jesień :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jakie u Was cudne uśmiechy!

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetne zdjęcia. Śliczny Jaś. My z choinką czekamy do świąt ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jaka wspaniała rodzinka

    pozdrawiam, Ola z Fashiondoll.pl

    OdpowiedzUsuń
  26. Ojeej, jak ja zazdroszczę ubranej choinki! Molestuję lubego, żeby nam jakąś załatwił, bo mimo, że wynajmujemy tylko mały pokoik, no to jak to tak - bez choinki? :)

    Nie mogę się napatrzeć na Twoje koty. Są magiczne.

    OdpowiedzUsuń
  27. Koty pozują bosko:) A uśmiech Jasia - bezcenny.

    OdpowiedzUsuń
  28. U mnie w dzieciństwie też się ubierało choinkę już na początku grudnia, obecnie to dzień przed wigilią.

    OdpowiedzUsuń
  29. U mnie choinka w dzień wigilii ewentualnie dzień przed :) W Anglii zdecydowana większość ubiera na początku grudnia. Póki co pieczemy pierniczki, ciasteczka i robimy porządki :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. Oooo banan plus kiwi - uwielbiam, następnym razem też dodam szpinaku. Ciekawe czy smak radykalnie się zmienia, czy raczej jest niewyczuwalny.

    OdpowiedzUsuń
  31. Jaś jest super i kot też! :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Ale ten czas leci - Jasiek już zmotoryzowany :). Widać, że listopad był fajny i słoneczny.

    OdpowiedzUsuń
  33. Ale u Was piękny listopad ! U nas dzisiaj piękny dzień , słoneczko i spacer zaliczony ,a ostatnio jak szaro buro było ;)
    pozdrawiam
    http://swiatamelki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. Szybko ubierasz choinkę. :) Ja zazwyczaj kilka dni prze wigilią (zazwyczaj 2 xD), ale potem stoi tak długo, jak to możliwe. :) Może w tym roku ubiorę ją szybciej.
    Jejku, uwielbiam oglądać zdjęcia Twoich kotów. <3

    OdpowiedzUsuń
  35. Banany + kiwi + szpinak - muszę wypróbować. :D

    OdpowiedzUsuń
  36. Super zdjęcia, Jaś uroczy ;) a koty wspaniałe, gdybym nie miała uczulenia na koty to takiego bym sobie zafundowala :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarze :)