niedziela, 12 października 2014

Irytacja i codzienność

Od jakiegoś czasu zaczęło irytować mnie na forach zachowanie Polaków. Nie chcę generalizować oczywiście, istnieje wiele normalnych osób, ale chodzi mi o sytuacje, w których ktoś przykładowo zadaje normalne pytanie, na które odpowiedź interesuje także inne osoby. Jedyne co otrzymuje to nagonkę: krytykę czy wytykanie błędów ortograficznych. W moim odczuciu, jeśli pytanie wydaje się irytujące można je pominąć albo kulturalnie wyrazić swoją opinię, a nie obrażać jego autora  i to na poziomie szkoły podstawowej. Nie rozumiem z czego opisywana złośliwość wynika. Wystarczy wejść na jakiekolwiek forum pod artykułem onetowskim żeby spotkać się z tego rodzaju chamstwem. Mi w szczególności zapadły w pamięć fora kobiet w odmiennym stanie/ macierzyńskie lub prawne. Natrafić można na kilka komentarzy merytorycznych, reszta to kłótnie czy ubliżanie. Ludzie chyba się nudzą i czerpią radość z obrażania czy sprawiania przykrości innym. 

Zmieniając temat:

Ostatnio staram się stawiać na zdrowsze jedzenie. Unikam pustych kalorii. Zdecydowałam się więc skorzystać z kilku przepisów na lepszą jakościowo żywność. Postawiłam na słodkości z udziałem kaszy jaglanej. Słodkości to zbyt duże słowo bowiem w szarlotce na przykład w ogóle nie dodaje się cukru, a w ciastkach cynamonowych symboliczną jego ilość. Ku memu zaskoczeniu oba rarytasy wyszły całkiem smaczne.



Ponadto jakiś czas temu zakończyłam swoją przygodę z kryminałami Jo Nesbo. O tyle o ile seria z Harrym Hole w roli głównej bardzo przypadła mi do gustu, dwie pozostałe książki ('Łowcy głów', 'Syn'), oderwane od niej fabułą nie przekonały mnie. 'Syn' zawiódł moje oczekiwania dość mocno. 


Obecnie czytam 'Biegnij chłopcze, biegnij'. Film widziałam, nie zachwycił mnie, ale myślę, że wart był obejrzenia. Na temat książki jeszcze wypowiedzieć się nie mogę, ale czyta się ją dość szybko tak więc nie jest zła;)


Jasiu ma już za sobą pierwsze poważniejsze choróbsko. W poniedziałek temperatura sięgała blisko 40 stopni. Paracetamol nie działał jak powinien, Ibuprofen natomiast dzielnie walczył z gorączką. Cieszymy się mocno, bo prócz kaszlu i flegmy Jasiowi nie dokuczają już jakieś poważniejsze dolegliwości. 


Wczoraj 'zaszalałam' zakupowo. Długi czas nie bywałam w Bierdonce tak więc disneyowskie ubranka dla maluchów bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Wiem, że infantylność przeze mnie przemawia, ale bardzo lubię kupować Jasiowi odzież z postaciami Disney'a - sama uwielbiałam w dzieciństwie bajki z tej serii;> Zaskoczona byłam także przystępnymi cenami, bo licencjonowane produkty zwykle są droższe. Myślę jednak, że 20 zł za dwupak body bądź 10 zł za rajstopy czy dwupak antypoślizgowych skarpet to ciekawe propozycje. Mickey poniżej to oczywiście nowy, wyprany już, nabytek;> Jak to zwykle bywa w ubraniowo-bajkowej kwestii: mama bardziej szczęśliwa aniżeli sam Jaś:)


Na koniec kochany nasz domowy nietoperz...


oraz prezent, mamine rękodzieło - podkładki pod kubki. W związku z tym, że nie jestem ich autorką mogę śmiało napisać, że przypadły mi do gustu:)


Postanowiłam przejść z Blogerami na 'ty' by nie było tak drętwo;) A zatem zastanawiam się czy także: 
- jesteście zniesmaczeni kulturą panującą na forach;
- lubicie zdrową żywność;
- jesteście fanami Jo Nesbo (bo ja pomimo dwóch pozycji, które nie do końca mi do gustu przypadły zaliczam się do ich grona i czekam na kolejną pozycję z Harrym Hole;>);
- oglądaliście bądź czytaliście 'Biegnij, chłopcze, biegnij', a jeśli tak to czy film lub książka trafiają w Wasze gusta.

Pozdrawiam serdecznie:)

73 komentarze:

  1. Podrzuć przepis na szarlotkę jaglaną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://lawendowydom.com.pl/weganska-szarlotka-jaglana-bez-cukru-laktozy-i-glutenu/

      Usuń
  2. Jeśli czytam jakiś artykuł w Interneci to już nie zaglądam w komentarze, bo tylko niepotrzebnie bym się denerwowała. Nie wiem, skąd się bierze taki chamstwo.
    Próbuję zdrowo się odżywiać, ale słodycze uwielbiam i dzień bez czegoś słodkiego to dla mnie dzień stracony :D
    Przyznam szczerze, że nie czytałam książek Nesbø, mimo iż mam łatwy do nich dostęp. Jak na razie próbuję przekonać się do kryminałów.

    PS. synek ma piękne oczyska :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mnie to wkurza, zwłaszcza wtedy, gdy poruszany jest ważny temat, a ktoś w komentarzu pisze tylko, że autor byka palnął, jakby to było najistotniejsze. Ja na błędy ortograficzne zwracam uwagę, przyznaję, ale nie robię tragedii z tego powodu, bo są przecież ważniejsze rzeczy:). Kultury na forach nie ma i kiedy czytam na przykład, jak mamy obrzucają się błotem przez jakieś błahostki, to faktycznie jestem zniesmaczona. A przeczytanie tych książek dopiero przede mną:).

    Zdrową żywność lubię, choć nie zawsze się tak odżywiam (pracuję nad tym).

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy jeszcze nie słyszałam o używaniu kaszy jaglanej przy pieczeniu i jestem niesamowicie zaskoczona. Muszę zgłębić ten temat :D
    I przyznam, że mnie też dziwi odrobinę to co się dzieje w internecie, no ale nie mam na to wpływu. Póki co dobrze, że nie przeniosło się to na blogi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam Nesbo, bo kryminały są mi obojętne, za to bajki Disneya lubiłam jak każdy dzieciak :)
    Jestem tylko na forach tematycznych, tam ma takiego chamstwa, komentarzy pod artykułami zaś nie czytam, bo... szkoda nerwów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety wszędzie na forach tylko chamstwo i przekleństwa, jakby ludzie zapomnieli, jak się trzeba do siebie zwracać z szacunkiem;//
    Jo Nesbo znam, czytałam "Człowiek nietoperz"- dla lubiących kryminały, polecam;)

    P.S. Masz przepięknego syna, nie mogę się napatrzeć;)
    A ja ostatnio w Lidlu dostałam spodenki Disneya, genialne gatunkowo!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja w ogóle moje słodkości słodzę symbolicznie, albo wcale. Nie wiem skąd one są słodkie? :)
    Syn mnie niby mocno nie rozczarował, ale zdecydowanie wolę książki z Harrym. Właśnie skończyłam Upiory, teraz kończę Policję-genialne książki.
    A Jasio w Disney-u czy nie, to najsłodszy chłopczyk na świecie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. jadłam kiedyś ciasto z kaszą jaglaną rewelacja! :) Twoje wygląda kusząco :)
    co do kultury na forach niestety wg.mnie jej brakuje ale co zrobić...
    pozdrawiam życząc miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  9. Słodkości z kaszy jaglanej, no no, nie jadłam nigdy:) Dobrze że Jasio czuje się już dobrze:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Niektóre fora są naprawdę przerażające. Czasem mam ochotę się odezwać, ale jak czytam wypowiedzi niektórych osób, przepełnione chamstwem i ironią to się odechciewa ;) Mam wrażenie, że niektórzy zrobili sobie hobby z obrażania innych na forach.
    Co do koszy jaglanej - coraz to o niej głośniej, jednak sama jeszcze nie próbowałam. Twoje wypieki wyglądają rewelacyjnie.
    Do biedry zaglądam średnio 2 razy w tygodniu, bo lubię i mam blisko :)
    Zdrówka dla synusia!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja staram się nie wchodzić na komentarze pod różnymi artykułami, ale czasem się to zdarza,też np. rożne fora z poradami. I wniosek jest jeden - ludzie chyba nie mają swojego życia, albo mają bardzo nudne, albo są tępakami którzy w prawdziwym życiu nie mają nic do powiedzenia i do kogo, więc wyżywają się w sieci bo tam są anonimowi.
    I o przepis na ciacho też poproszę :) Zdrowia dla przystojniaczka Jaśka! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, anonimowo wyżywać nikt się nie boi. Jasiu dziękuje za życzenie zdrowia:)
      Przepis pochodzi z tej strony: http://lawendowydom.com.pl/weganska-szarlotka-jaglana-bez-cukru-laktozy-i-glutenu/

      Usuń
  12. Zawsze myślałam, że ci, którzy tak siedzą na tych forach i krytykują wszystkich dookoła po prostu mają smutne życie i nic lepszego do roboty.

    Kaszę jaglaną próbowałam do tej pory tylko w wersji na słono, np. mojej ulubionej zapiekance z warzywami, którą kiedyś pokazywałam na blogu.

    Zdrówka dla synka życzę!

    OdpowiedzUsuń
  13. Na szczęście częściej zaglądam na blogi niż na fora :) Synuś prześliczny. No i czekam za przepisem na ciasto :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Codziennie czytam jakieś artykuły, informacje czy nawet na facebook'u wpisy znanych ludzi jak np. Robert Lewandowski a komentarze wyprowadzają mnie z równowagi i jest mi strasznie wstyd, że tacy ludzie są wśród nas...Przeklinają, wyzywają znaną osobę i jej bliskich jak w tym przypadku żonę...zawiść, zawiść i jeszcze raz zawiść! Koszmar! Mam ochotę tej osobie odpisać ale się powstrzymuję bo to nic nie da a w większości przypadków to jakieś gówniarstwo, które nie ma o niczym pojęcia i tylko wyzywa :(

    Co do zdrowej żywności to staram się ją wprowadzać ale różnie mi to wychodzi - jeśli byś mogła podać przepisy na te pyszności to będę wdzięczna.

    Niestety nie znam twórczości Jo Nesbo, nie czytałam również drugiej pozycji

    OdpowiedzUsuń
  15. Ach jeszcze chciałam napisać, że dobrze, że Jaś już w porządku - okropne choróbska :(

    OdpowiedzUsuń
  16. To prawda, chamstwo szerzy się w internecie nieustannie. Myślę, że nie należy się tym przejmować ani reagować. Sfrustrowane dzieciaki, ukrywają się pod byle jakim nickiem lub anonimem i nie wiedzą nawet o czym piszą. Podłość ludzka nie zna granic:)I cieszę się, że zaczęłaś interesować się zdrową żywnością, ten temat bardzo wciąga.
    Ja w tej chwili czytam Sapkowskiego, oderwać się od niego nie mogę, jest genialny...Zdrówka życzę dla Jasia i Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale Jasiu cudaśny na tym pierwszym zdjęciu, fajne te podkładki

    OdpowiedzUsuń
  18. Także jestem fanką Disneya ;) Komentarze na forach...ehh. Szkoda się denerwować. Często nie związane z wątkiem, nie na temat, za to obraźliwe. Jakby ktoś chciał sobie poprawić samopoczucie jeżdżąc po innych. Synuś słodziutki. Co do zdrowej żywności - u mnie na czasie. Odchudzam się po drugiej ciąży ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja również cieszę się "jak dziecko" z ubranek, które kupuję małej. Na kryminały obecnie brak mi czasu, a lubię. Większość miejsc, gdzir można spotkać inne matki (fora, grupy) opuściłam właśnie ze względu na szerzące się chamstwo. To jakaś plaga, szkoda gadać...

    OdpowiedzUsuń
  20. Juz dawno zauwazylam ten problem z obrazliwymi komentarzami na forach. Dlatego osttanio poruszam wylacznie w zaufanych najczesciej zamknietych klubach, tam ta sama wiedza a i atmosfera duzo czyczliwsza.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale mnie zaciekawiłaś tym ciastem :) ubranka Disneya widziałam i żałuję, że nie mam komu kupić, są urocze.
    Zdrówka dla Jasia ! Biedactwo :*

    OdpowiedzUsuń
  22. Razem z chłopakiem mamy powszechnie znanego hopla na punkcie Myszki Miki i Mini :D Mam nawet oba pluszaki i najchętniej to bym wszystko wokół wytapetowała tymi słodkimi myszkami xD
    Co do hejtu - bo chyba o to Ci tak naprawdę chodzi - to jest to skutek uboczny anonimowości. Teraz każdy kto jest anonimowy ujawnia swoje zboczenia, a u niektórych takim zboczeniem jest nadmiar złości. No cóż... Ile osób z nich potrafiłoby powiedzieć coś takiego prosto w oczy? Pewnie żadna, dlatego myślę, że nie warto się przejmować nie konstruktywną krytyką ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Osobiście uważam, że te wszystkie przepychanki słowne na forach osiągnęły tak abstrakcyjnie niski poziom, że aż szkoda energii na produkowanie się w tym temacie. Po prostu zachowanie wielu Polaków jest karygodne.

    Co do zdrowej żywności - lubię bardzo, ale zdecydowanie sama wolę cudować w kuchni. Na przykład mam fantastyczny przepis na chleb bez użycia mąki, składający się praktycznie z samych ziaren i suszonych owoców :).

    Fanką nie jestem, bo niestety nawet nie miałam okazji przeczytać chociażby jednej jego książki (mam wrażenie, że moja lista 'do przeczytania' z każdym dniem nabiera przynajmniej o jeden kilometr więcej...).

    Oglądałam (i cholera nie spostrzegłam się, że jest na podstawie książki...), ale też mnie nie zachwycił. W ogóle nie wzbudził we mnie emocji, na które liczyłam, szkoda.

    Fajnego masz tego batmana!
    I zdrowia dla chłopca życzę!

    OdpowiedzUsuń
  24. Także zaczęłam zauważać, że na forach (jak i często blogach) spotyka się więcej wypowiedzi chamskich i ubliżających niż normalnej, kulturalnej odpowiedzi. Ludzie myślą, że Internet daje im anonimowość i często wyrzucają z siebie jad, który gromadzą w ciągu swojego życia, a którego by nie wypluli komuś w twarz (bo nie wypada :p).

    Co do zdrowego odżywiania- staram się jeść zdrowo. Ale zdarzają się odstępstwa niestety. Mam tygodnie, w których dzielnie się bronię przed np. chipsami czy słodkościami (z tym mi idzie całkiem dobrze- tylko przed @ mam problem z opanowaniem się) albo czasami mam ochotę na normalnie smażoną rybę czy mięso. I do tego w panierce ;p Ale głównie moje odżywianie to zdrowe odżywanie ;)

    Uwielbiam książki Jo Nesbo. Za każdym razem jak jestem w bibliotece to przeszukuję dział z nowościami z nadzieją, że kolejna jego pozycja trafi w moje ręce :)

    A "Biegnij chłopcze, biegnij" ani nie czytałam ani nie oglądałam ;p

    Podkładki pod kubki są śliczne! Bardzo mi się spodobały :) Z takiego prezentu bardzo bym się ucieszyła :)

    Zajefajnego masz tego Batmana :D Prawie tak fajny jak mój Kiciak hihihi ;)

    Zdrówka dla synka!

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale super zdjęcia. Podoba mi się zwłaszcza kiciuś. Dużo zdrowia dla Jasia :)
    Odpowiadając na Twoje pytania:
    - jesteście zniesmaczeni kulturą panującą na forach;
    Jestem bardzo zniesmaczona. Na forach o tematyce górskiej też panuje chamstwo i pogarda dla mniej doświadczonych. Jest to żałosne. Myślę, że ta naganna postawa jest próbą leczenia własnych kompleksów....
    - lubicie zdrową żywność;
    lubię, ale słodycze też ;)
    - jesteście fanami Jo Nesbo (bo ja pomimo dwóch pozycji, które nie do końca mi do gustu przypadły zaliczam się do ich grona i czekam na kolejną pozycję z Harrym Hole;>);
    niestety nie znam :/
    - oglądaliście bądź czytaliście 'Biegnij, chłopcze, biegnij', a jeśli tak to czy film lub książka trafiają w Wasze gusta.
    niestety nie oglądałam
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. - jesteście zniesmaczeni kulturą panującą na forach;
    nie udzielam się, aczkolwiek, jak szukając jakiejś opinii zdarzy mi się trafić na forum, to fakt, czasami ręce opadają. I w poziomie pytań i odpowiedzi... :(
    - lubicie zdrową żywność;
    umiarkowanie
    - jesteście fanami Jo Nesbo (bo ja pomimo dwóch pozycji, które nie do końca mi do gustu przypadły zaliczam się do ich grona i czekam na kolejną pozycję z Harrym Hole;>);
    nie czytałam
    - oglądaliście bądź czytaliście 'Biegnij, chłopcze, biegnij', a jeśli tak to czy film lub książka trafiają w Wasze gusta.
    nie oglądałam i nie czytałam, więc nie wiem...

    pozdrawiam serdecznie :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Jestem takim łakomczuchem że szok, nie wiem czy dałabym radę zjadać tylko zdrowe smakołyki :) Ale jak się zaraz okaże że po badaniu krzywej cukrowej wyjdzie mi cukrzyca tak jak w pierwszej ciąży to chyba się suszę na takie pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Książek nie czytałam, jakoś kryminały mi nie podchodzą za bardzo. Ale zdrową żywność lubię. Chociaż niezdrową też :P a tym chamstwem na forach to chyba nie ma na to rady. Dużo jest cwaniaków w internecie a w rzeczywistości każdy cicho siedzi.
    A zdjęcia cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie lubię kryminałów :P A Twój kot jest świetny :P

    OdpowiedzUsuń
  30. Też mnie irytują dyskusje na forach... a chamstwa niestety jest coraz więcej...
    Uwielbiam Twojego kociaka ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ci ludzie na forach po prostu się dowartościowują. Nie wiem, może myślą, że jak po kimś pojadą publicznie to urosną czy coś... Od jakiegoś czasu przestałam zwracać na to uwagę. Chamstwo jest wszechobecne i jedyne co możemy zrobić, to same zachowywać się kulturalnie.
    Ja może jakąś fanką zdrowej żywności nie jestem, ale staram się ograniczać to, co niezdrowe.
    Książek tego autora nie czytałam. Filmu też nie oglądałam.
    Oj, biedactwo - nie ma nic gorszego niż chore maleństwo. A co do ubranek z biedronki, to dziś się nad nimi rozczulałam. :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Słodziak malutki <3 i dobrze, że nic się nie stało i że wszystko jest już dobrze. Co do Polaków - ja już nie mam na nich siły. Nie wtrącam się co ktoś robi/pisze tylko sama tak nie robię :) łatwiej w życiu.
    A co do książek: nie przepadam za żadnymi seriami

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja w ogóle uwielbiam żywność i żywienie się, a z tym zdrowo to bywa różnie :). Polecanych przez Ciebie książek nie czytałam póki co. Na fora internetowe nie wchodzę żeby sobie humoru nie psuć, kilka razy czytałam jakieś dyskusje i uwierzyć nie mogłam, że są ludzie o takich dziwnych poglądach, ziejący nienawiścią i zazdrością do wszystkich dookoła. Buziaki dla Jasia, mam nadzieję, że kiedyś uda nam się spotkać na kawę :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie ma głupich pytań...i również irytują mnie ludzie, którzy pytających traktują jak półgłówków, no ale cóż chamstwo zawsze się będzie pojawiać, niestety :/

    Pozdrawiam Cię serdecznie
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja też ostatnio jem zdrowiej i poszukuję inspiracji. :D Widzę, że tutaj u Ciebie coś znalazłam. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  36. O proszę, z chęcią sięgnę po tę książkę! Masz ślicznego synka! Sama lubię bajki Disneya ;-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  37. Chamstwo szerzy się wszędzie,brak kultury rośnie. Ja również zakupiłam dla Stokrotki z biedronki: body,skarpetki i rajstopki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  38. ślicznego masz synka :) dużo zdrówka dla Niego... a jeśli chodzi o te wypowiedzi na forum, wiesz od razu po wypowiedzi można ocenić człowieka... a chamstwa nie brakuje :( straszne.
    pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Kurcze też właśnie zauważyłam to chamstwo na forach,teraz już praktycznie na nie nie wchodzę.Co do wypieków wyglądają apetycznie,natomiast kryminały uwielbiam,ale aktualnie przy Karolku nie mam czasu czytać,bo to mały łobuziak jest;) Jaś natomiast przesłodki i wygląda na wyjątkowo spokojne dziecko :* Ubranka były też u nas,niestety jak ja byłam w biedronce to rozmiary były wybrane i na naszego brzdąca nic nie zostało.

    OdpowiedzUsuń
  40. co tu duzo pisac, polacy maja zloscilwosc we krwi. mieszkam za granica i nie spotykam sie z taki chamstwem w stosunku do mnie jako obcokrajowca. gorzej potraktuje Cie drugi polak, niestety...

    a kicika macie genialnego!

    OdpowiedzUsuń
  41. Jaki słodki. ;D Dużo zdrówka mu. xd No niestety Polacy już tak mają,że nie pomogą człowiekowi, chyba, że ktoś im za to zapłaci...

    OdpowiedzUsuń
  42. Powiem Ci Kochana, że ja też się wzięłam za zdrowe odżywianie. Ostatnio nawet zrobiłam ciasto do pizzy z mąki razowej, po prostu rewelacja :) Może kiedyś napiszę o tym kilka słów na blogu. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ja dopiero przygodę z Nesbo zaczynam. Jaś jak zwykle czarujący...

    OdpowiedzUsuń
  44. Jakiś czas temu również zwróciłam uwagę na to, w jaki sposób ludzie odnoszą się do siebie nawzajem na forach internetowych. Jeżeli chodzi o zdrowe odżywianie, to również się staram zdrowo odżywiać jednak od czasu do czasu zrobię jakieś muffiny albo coś innego, ale jeżeli cokolwiek piekę, to robię to na mące razowej. Rok temu odstawiłam całkowicie cukier, i używam go tylko do herbaty z cytryną. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  45. Generalnie rzecz biorac nie tylko na forach Polacy wykazuja sie dosc malo przyjaznym nastawieniem do innych.Smiem twierdzic,ze w tej materii jest coraz gorzej z roku na rok ;).Ksiazek nie znam natoamist film ogladalam :).Podobal mi sie.Jesli chodzi o zdrowa zywnosc,od lat nie jem slodyczy oraz chipsow itp.Natomiast nie ograniczam sobie przyjemnosci typu pizza czy chinszczyzna na szybko ;).Moja siostra swego czasu piekla cistka z platkami owsianymi i przyznam,ze byly smaczne :P

    OdpowiedzUsuń
  46. Z kaszy jaglanej można wyczarować prawdziwe cuda. Co chyba najważniejsze, jest nie tylko smaczna, ale również zdrowa:)
    Ja ostatnio fora omijam szerokim łukiem. Jakiś czas temu zaglądałam na te dotyczące bliźniąt i tak mnie to wszystko zdołowało, że już nie będę:)

    OdpowiedzUsuń
  47. Jasiu jaki już duży chłopak <3 :) buziaki dla niego! i dla kotka ;) uwielbiam kaszę jaglaną! A polacy to wredny naród co zrobić!

    OdpowiedzUsuń
  48. Pozdrawiam i życzę tylko samych życzliwych wokół :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Na forach ludzie często krytykują innych by odreagować rzeczywistość. To tacy mali, niepewni siebie i niedowartościowani ludzie. Nie ma sensu się nimi przejmować. Chcą umniejszyć czyjąś wartość, by samemu poczuć się lepiej. A, że to nic nie daje to czują się jeszcze mniej wartościowi i znów krytykują... i koło się zamyka.

    Ależ Jasiu jest coraz bardziej podobny do Ciebie! :)

    P.S. Nominowałam Cię versalite blogger avart czyli '7 faktów o mnie' http://networkerka.blogspot.com/2014/10/versalite-blogger-avart-czyli-7-faktow.html Zapraszam do zabawy ;)

    OdpowiedzUsuń
  50. No prosze ja tez zaczynam "zdrowe zycie" :) Juz nie dlugo pojawi sie na blogu pierwszy wpis, a potem cala ich lawina :) Bedziemy sie wspierac :) Buziaki :)
    P.S. Kasza jaglana góra!

    OdpowiedzUsuń
  51. szarlotka bez cukru? cynamon? jestem jak najbardziej na tak :) sama ostatnio staram się uważać na to, co jem, ale różnie mi to wychodzi. póki organizm nie wysyła niepokojących sygnałów, to jest ok :)
    wspaniały kocur!

    OdpowiedzUsuń
  52. Też irytuję mnie to na forach, do tego stopnia, że jak kiedyś często podczytywałam różne rozmowy, tak dziś prawie nigdzie nie wchodzę. Mam wrażenie, że ludzie wszystkie swoje żale i niepowodzenia wylewają na innych. A może po prostu się nudzą i im odbija. Ciężko ich rozgryźć, to tak jak z hejterami. Tego nie ogarniesz, nie zrozumiesz.

    I szarlotka i ciastka wyglądają przepysznie! Podkładki są cudne - mama ma talent :-)

    "Biegnij, chłopcze, biegnij" czytałam i oglądałam, książka podobała mi się bardziej, ale to chyba tak już z książkami bywa. Film też mi się podobał, choć wiele sytuacji nie było pokazanych, dużo było ukazanych całkiem inaczej niż w książce i to mnie trochę irytowało. A film oglądałam zupełnie na świeżo, bo w jeden dzień przeczytałam książkę, a na drugi wzięłam się za film, więc wszystkie najmniejsze szczegóły pamiętałam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  53. Jasiek to przystojny kawaler jest! :)
    Podkładki pod kubki są bardzo ładne :) Rękodzieło rządzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  54. Ja ostatnio wypożyczyłam książkę "łowcy głów", będzie to moje pierwsze "spotkanie" z twórczością tego autora, więc jestem ciekawa jak będzie moja opinia na temat tej książki.
    Jeśli chodzi o podkładki to są urocze, chętnie bym Ci je podkradła ;))
    A opinie i treści jakie ludzie wypisują na forach internetowych staram się lekceważyć. My, Polacy, niestety tak już mamy, że lubimy wszędzie wtrącać swoje trzy grosze i ubliżać innym. Bo tak to już jest, swoich błędów nie widzimy, a innych błędy to nawet z kilku kilometrów jesteśmy wstanie dostrzec ;)

    OdpowiedzUsuń
  55. jaki kociak cudowny :) a maluszek śliczny
    Zapraszam na mój blog http://lesia-rekodzielo.blogspot.com i rozdawajkę w której sama wybierasz sobie nagrodę :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  56. śliczny chłopiec!:)
    ciasto wygląda apetycznie,mogłabyś podać przepis?:D

    OdpowiedzUsuń
  57. Ja jestem zniesmaczona kulturą w ogóle! Zauważyłaś, że ludzie już w ogóle nie mówią przepraszam? I nie chodzi mi tu o ten odruch, gdy zrobisz komuś krzywdę, a raczej o te proste przepraszam, gdy np chcesz kogoś ominąć, gdy kogoś niechcący szturchniesz...

    OdpowiedzUsuń
  58. Synuś jest cudowny:) Taki słodziak, że tylko przytulać! Ciasteczko cynamonowe wyglądają bardzo apetycznie! Książek takich nie czytałam, bo i niestety na czytanie ostatnimi czasy nie starcza mi czasu ( masło maślane:D)
    Disneyowskie ciuszki na plus!

    OdpowiedzUsuń
  59. Prosze o przepis na szarlotke.
    Co do kultury..niestety duzo musimy sie w tym zakresie nauczyc. Polacy zakladaja z gory,ze wszystko jest zle.Krytyka bawi ich w kazdym wydaniu..smutne,ale prawdziwe.

    OdpowiedzUsuń
  60. Staram się nie czytać komentarzy pod artykułami .Nie ma to najmniejszego sensu .Szaleństwo się tam odbywa w prostackiej formie.Staram , oznacza że niestety czasami się pokuszę .
    Za kryminałami nie przepadam.Swojego czasu czytałam , hihi Chmielewskiej .Jaki to rodzaj kryminały za pewne większość wie .
    Zdrowe jedzenie - dlaczego nie .A może mi ktoś przygotowywać ;) ?
    Disney w tym ,że wieku również czemu nie .Później nie koniecznie .
    Zdrowia dla maluszka .Kot bajeczny :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Czekam na przepis narobiłaś mi smaka :D a w kotem przesłodki :D Serdecznie zapraszam do siebie, ja już obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  62. W zupełności się z Tobą zgadzam, dlatego ja w zeszłym roku zrezygnowałam z wypowiadania się na forach, bo również zauważyłam, że ludzie czepiają się wszystkiego i założyłam swój blog - z czym oczywiście czekałam 4 lata, ale to na marginesie. Jak na razie nie żałuję, nigdy nie spotkało mnie nic przykrego i poznałam naprawdę wiele ciekawych osób. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  63. Kocur rosyjski niebieski? Cudowny, jaki majestatyczny! A synek ma oczyska takie że łooo :)
    Kasza jaglana jest ekstra, ja ostatnio szaleję z kuskusem, bo się go szybciutko robi, a ja przy garach generalnie nie cierpię stać :) Polecam, pycha!

    OdpowiedzUsuń
  64. Ale fajny ten wasz nietoperz!

    Ja lubię kupować ubranka wnuczkowi. A że on Kuba jest to wiadomo, że wszystko, co puchatkowe mu pasuje ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  65. książek nie czytałam z tej serii choć myślę nad tym;) zdrowe odżywianie jak najbardziej ...ale u mnie to z rożnym skutkiem...ale zwracam uwagę na opakowania produktów ich składy nie wybieram produktów z karagenem oraz ograniczam te z syropem glukozowo-fruktozowym czy skrobia modyfikowana....;)

    OdpowiedzUsuń
  66. Fajny kocurek :) Kiedyś musiałabym spróbować takich zdrowych wypieków :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Podkładki piękne uwielbiam takie słodkie wzorki.
    40 stopni to bardzo dużo ja pewnie byłabym przerażona.

    A kiciuś uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  68. Polecam "nutelle" z kaszy jaglanej - pychota :) Jutro mam zamiar zrobić kolejną porcję tego kremu.
    Lubię robić zakupyw Biedronce, bo można znaleźć różne porełki w przystępnych cenach.

    OdpowiedzUsuń
  69. Disney zazwyczaj sie bardzo ceni wiec cena faktycznie przystepna

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarze :)