Ten post jest ostatnim poświęconym tematyce paryskiej. Przedstawiam w nim kilka dość popularnych obiektów, jak i obrazuję zwykłe życie Paryża.
Jednym z miejsc, które chcieliśmy koniecznie zobaczyć była Katedra Notre Dame. Uważam, że robi imponujące wrażenie. Mi w każdym bądź razie z zewnątrz bardzo się spodobała. Do środka nie wchodziliśmy, bo widoczna kolejka zdecydowanie nas do tego kroku zniechęcała.
Późniejszym wieczorem nie mogliśmy się oprzeć pokusie obejrzenia Moulin Rouge. Jak widać miejsce to cieszyło się dość dużym powodzeniem. Świadczy o tym dość potężna kolejka osób pragnących dostać się do środka. Nam zależało jedynie by zobaczyć ten popularny obiekt z zewnątrz. Dzielnica wydała mi się nieciekawa i zarazem 'rozwiązła' nieco. Nie brakowało w niej sklepów, w których można było zaopatrzyć się w erotyczne gadżety.
Abstrahując od tych najbardziej popularnych miejsc, Paryż nocą prezentował się dość ciekawie. Były jednak miejsca napawające grozą. Przykładowo w okolicy Bazyliki Sacre Coeur zaczepiła nas zgraja czarnoskórych mężczyzn, dość natrętnych, którzy chcieli nam coś założyć na palec. 'Coś', bo przypominało to trudną do zidentyfikowania pętlę. Nie wiem co zaczepka ta miała na celu, ale byli to dość agresywni ludzie i nie chcieli nas przepuścić. Przeżyliśmy, udało się odejść bez szwanku, ale unikaliśmy później takich ciemnych zakamarków:)
Odwiedziliśmy także Cmentarz Pere Lachaise. Ładny i godny uwagi.
Metro było nieodłącznym elementem naszych wycieczek.
Na koniec prezentuję zlepek zdjęć 'przypadkowych', które oddają urok Paryża bądź jego brak:) Dodam jedynie, że prawe zdjęcie w pierwszej z poniżej przedstawionych składanek przedstawia Bazylikę Sacre Coeur, druga natomiast obrazuje Pompidou i okolice.
Podsumowując, Paryż w moim odczuciu jest miejscem bardzo ładnym i zdecydowanie godnym uwagi. Nie jest to jednak miasto, które zachwyciło mnie do tego stopnia, że chciałabym odwiedzać je co rok. Na pewno także byłabym daleka od pragnienia zamieszkania w nim na stałe. Tak jak pisałam już wcześniej, niemiły zapach moczu towarzyszący nam w wielu miejscach, ale także nie co końca sympatyczni i życzliwi imigranci z innych kontynentów ukazały mi inny obraz Paryża aniżeli układałam sobie w głowie przez wiele lat.
Nigdy tam nie byłam więc nie mogę oceniać ale na zdjęciach prezentuje się genialnie, zwłaszcza Moulin Rouge nocą ;)
OdpowiedzUsuńAleż musiało być pięknie;)
OdpowiedzUsuńPięknie ;) choć rzeczywiście, każde miasto składa się nie tylko z pięknych miejsc znanych z pocztówek,ale również takiej codzienności, która raczej nie przyciąga. No, ale tam to chętnie pojadę-oby ;)
OdpowiedzUsuńPięknie tam jest ;]
OdpowiedzUsuńParyż ma wiele urokliwych zakątków. Niestety w wielu miejscach na świecie to właśnie ludzie mają największy wpływ na obraz miasta i bardzo często jest to obraz negatywny.Byłam w Paryżu dwa razy i póki co wystarczy :).
OdpowiedzUsuńwszystkie "strategiczne" miejsca zaliczone :)
OdpowiedzUsuńfajna wycieczka
pozdrawiam!
Paryż jest pięknym miastem, byłam kilka razy, ale nadal mi mało..
OdpowiedzUsuńPrzepięknie tam jest! :-)
OdpowiedzUsuńJa odczucia mam podobne, ale czuję niedosyt, chcę tam wrócić raz jeszcze, bez wygórowanych oczekiwań i poddać się temu klimatowi :) Szkoda, że zrezygnowaliście z wejścia do Notre-Dame, bo mimo, że kolejka jest zawsze ogromna, to posuwa się w bardzo szybkim tempie, a widok jest cudowny. Inaczej jest z wieżą katedry, tam w kolejce spędziliśmy 1,5 godziny :/
OdpowiedzUsuńParyż nocą musi wyglądać niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńStrasznie bym się bała, gdyby mnie tak zaczepili jacyś ludzie... Ale nie ukrywajmy - w Polsce chodząc po osiedlach również spotyka się takie sytuacje :c To bardzo przykre.
Ale nawet to nie zniechęca mnie, i pewnie w przyszłości odwiedzę Paryż!
Podpisuję się pod komentarzem Anny. Wnętrze katedry powala na kolana, swoim ogromem, ilością światła. Zgadza się; Paryż śmierdzi, straszą bezdomni i uliczni handlarze, ale dla mnie to miasto do którego chciałabym bardzo wrócić.
OdpowiedzUsuńJeśli bedziesz chciała zwiedzić też inne większe miasta we Francji, to nie chce cię zniechęcić, ale też niestety śmierdzi. Emigranci z całego świata przywożą ze sobą swoją historię i zwyczaje do Francji, zupełnie nie zwracając uwagę na rdzennych francuzów.
OdpowiedzUsuńI tak mnie tak ciągnie,po to by powłóczyć się po paryskich dzielnicach:)
Też miałam w tym roku pojechać do Paryża ale chyba mi się to nie uda :( Piękne widoki :)
OdpowiedzUsuńCudowny Paryż :)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjęcia! :))
OdpowiedzUsuńOooo dzisiaj to trafiłam na posta ze zdjęciami w sam raz dla mnie! Marzę, żeby zobaczyć Notre Dame!
OdpowiedzUsuńJeju ile ja bym dała żeby tam pojechać :)) Pięknie, pięknie i jeszcze raz pięknie!
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie:
http://maryannfashionn.blogspot.com/
Buziaki ♥
dziękujemy za odwiedziny u nas ;]
OdpowiedzUsuńBravo za zdjęcia, które pokazują atuty ale i problemy Paryża.
OdpowiedzUsuńNiestety, jak już ktoś wspomniał wcześniej, niektóre dzielnice należy omijać po zmroku szerokim lukiem ale tak naprawdę to czuje się tutaj o wiele bezpieczniej niż w Polsce.
Paryż nocą i w ciągu dnia to dwa rożne miasta, pełen zaskakujących zakątków.
Pozdrawiam
Cudnie, w takim mieście musi być zachwycająco!
OdpowiedzUsuńPiękna kobieta w pięknym miejscu ! :*
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTeż byłam w Paryżu, pięknie jest tam! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia.
+ zapraszam:*
Szkoda, że nie udało Wam się dostać do środka Katedry Notre Dame :(
OdpowiedzUsuńTakże żałuję. Nie chciało nam się czekać w kolejce na skwarze, ale pod wpływem licznych opinii pod postem, że wnętrze jest bardzo interesujące i zachwycające zarazem szczerze żałuję...tym bardziej, że do Paryża szybko nie wrócę, bo wolę obejrzeć nowe miejsca, w których jeszcze nie byłam:(
UsuńIle pięknych zdjęć ! Zazdroszczę tej wycieczki :) Paryż to takie moje małe marzenie ;) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńAż sobie westchnęłam bo dawno nie byłam:)
OdpowiedzUsuńWnętrze (witraże) Notre Dame śni mi się po nocach:)
UsuńParyż jest piękny na Twoich zdjęciach. Każde miasto ma też to mniej reprezentatywne oblicze, ale mi chyba by to nie przeszkadzało.
OdpowiedzUsuńdzięki twoim zdjęciom i opisowi ukazuje nam się prawdziwy Paryż. mam go na swojej liście miast, które chcę odwiedzić, ale nie poświęcę na niego więcej niż 4 dniowego wypadu!
OdpowiedzUsuńsytuacja z czarnoskórymi mężczyznami, którą opisujesz przyprawia mnie o dreszcze. jestem "boi dupką" więc nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji, ale pewnie podziwiałabym Paryż z okna hotelu :)
obserwuje i zapraszam do mnie. miło mi będzie jeśli zagościsz w moim gronie obserwatorów.
wiesz, ja na wszystko staram się spojrzec z dobrej strony :D
OdpowiedzUsuńGreat pictures <3
OdpowiedzUsuńLovely greetz from germany.
xoxo
Ina :*
Cudowne migawki z wycieczki do Paryża, mam nadzieję,że Nam się uda za rok też tam pojechać :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się Paryż od dawna ale ciągle funduszy i okazji brak...
OdpowiedzUsuńŚwietne widoki :) W środku też jest bardzo pięknie !:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ach, Paryż... marzenie! <3
OdpowiedzUsuńParyz- idealne miejsce na ziemi!♡ ♡ ♡ ♡ z całusami, Ola
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia. ja mysle, ze moglabym zamieszkac w Paryzu, pomimo nawet moich ostatnich francuskich doswiadczen.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie najpiekniejszym miejscem w Paryzu jest Bazylika Sacre Coeu, a widok z tych schodów :) Uwielbiam to miejsce :) Poza tym, miasto jak miasto ;)
OdpowiedzUsuń