W Paryżu obowiązkowym elementem wycieczki powinien być moim zdaniem łuk triumfalny. Bardzo ładnie się prezentuje i robi wrażenie. Żałuję, że nie mieliśmy okazji zobaczyć go nocną porą.
Podczas pobytu w Paryżu zdecydowaliśmy się także na odwiedzenie Luwru. Nie interesuję się sztuką zbyt szeroko, ale nie żałuję wydanych na bilet pieniędzy. Uważam, że warto było zobaczyć to miejsce od środka. Skupiliśmy się na trasie dziesięciu najpopularniejszych obiektów. Nie mogło zatem zabraknąć słynnego obrazu - Mona Lizy :) Niestety, pomimo wyboru okrojonej trasy, w muzeum spędziliśmy dużo czasu, a to za sprawą fatalnych oznaczeń. Łatwo tych dziesięciu celów osiągnąć nie było.
Obiektem, który wiele osób radziło nam pominąć jest Wersal. My jednak zdecydowaliśmy się na podróż do tego miejsca. Zarówno pałac, jak i ogrody nie powaliły nas na kolana, jednak ja zawsze wychodzę z założenia, że nawet jeśli jakieś miejsce jest odradzane warto wyrobić własną opinię na dany temat. Tak więc nie żałuję wycieczki pomimo tego, że spodziewałam się większych atrakcji. Zwiedzjąc ogrody pierwszy raz w życiu odczułam dotkliwy brak okularów przeciwsłonecznych. Słońce było na tyle dokuczliwe, że nie wiedzieliśmy gdzie podziać wzrok żeby nie zostać oślepionym ;)
Zastanawiam się jakie wrażenie wywarły zaprezentowane obiekty na innych Blogerów :)
Łuk triumfalny robi naprawdę ogromne wrażenie:-) Luwr prezentuje się nieziemsko . Muszę w tym roku jeszcze pojechać ,a jak nie w tym to na pewno w przyszłe wakacje.
OdpowiedzUsuńjej.. Paryż jest piękny.. muszęsie tam wybrac w koncu !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam :*
ale tam pięknie..ah ah ah :D
OdpowiedzUsuńParyż rzeczywiście robi wrażenie ;))... obserwujemy? :
OdpowiedzUsuńZnowu musze napisać, że Ci zazdroszczę tego Paryża!
OdpowiedzUsuńOoo tak, na spacer - za cieplo, na spanie- za ciepło ... grrr, nie lubię takich upałów
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce :) oby czas mojej wycieczki tam nastąpił bardzo szybko :)
OdpowiedzUsuńNa mnie obiekty wywarły ogromne wrażenie, muszą być jeszcze piękniejsze na żywo! :)
OdpowiedzUsuńcoraz bardziej chcę do Paryża:)
OdpowiedzUsuńZachwycają mnie te zdjęcia. Zazdroszczę :-)
OdpowiedzUsuńmarzy mi się Paryż<3 pozdrawiam i zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że niektóre zdjęcia są tak małe. Trudno coś dostrzec.
OdpowiedzUsuńśliczne fotki ;)
OdpowiedzUsuńCiesze się, że trafiłam na twojego posta o Paryżu, gdyż powoli organizuję wycieczkę do tegoż miasta. Zdjęcia bardzo zachecają by tam pojechać.
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś mi powiedzieć ile kosztuje bilet do Luwru?
Wydaje mi się, że za osobę było to 9 euro, ale głowy nie daję gdyż moja pamięć zawodzi niekiedy;)
UsuńWielkie dzięki:)
UsuńPozdrawiam Ewo
Wszystko robi ogromne wrażenie! Zazdroszczę! :-)
OdpowiedzUsuńLuk Triumfalny widzialam wlasnie noca, ale po wiezy Eiffla, wydal sie taki jakis maly:)
OdpowiedzUsuńgreat pictures;) invite :)
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia! Aż wstyd się przyznać, że byłam w Paryżu i nie odwiedziłam Luwru - kiedyś nadrobię zaległości;)
OdpowiedzUsuńjak już pisałama KOCHAM PARYŻ!!!! To cudowne miejsce na ziemi!!♡ pozdrawiam z Gdyni, Ola
OdpowiedzUsuńpozazdrościć:)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę!
OdpowiedzUsuńAh te wspomnienia :) Same najpiękniejsze miejsca. Ja jednak oczarowana jestem najbardziej nie tymi pomnikami, muzeami czy innymi najsłynniejszymi wśród turystów miejscami, ale takimi wąskimi, zabłąkanymi uliczkami z dala od tego zgiełku :)
OdpowiedzUsuńoch Paryż moje marzenie..
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia
zazdroszczę wyjazdu, i to baaardzo! :)
OdpowiedzUsuńNiestety do Luwru nie dotarłam, za to pod Luwr aż dwa razy :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie !!! :O uwielbiam takie klimaty
OdpowiedzUsuńPięknie! Zdjęcia genialne! Uwielbiam takie miejsca!:D
OdpowiedzUsuńWielki ten łuk... :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie... wrażenia baaardzo pozytywne :)
Zamknęłam bloga. Jeśli miałabyś ochotę mnie odwiedzić napisz na maila vide.cul.fide@o2.pl, podeślę zaproszenie :)
Pozdrawiam ciepło :*
W Wersalu nie byłam, pozostałe dwa miejsca są magiczne :)
OdpowiedzUsuńEj, Młoda, czemu Ty płaciłaś za bilet??? Masz skończone (wtedy miałaś?) 26 lat???
OdpowiedzUsuńWtedy akurat jeszcze bym się załapała aczkolwiek nic mi nie było wiadomo na temat darmowych biletów do Luwru;>
UsuńSzkoda :( No, za darmo miałabyś wejście do Luwru, Wersalu, Notre Dame i na Łuk Triumfalny.
Usuńz przyjemnością wspominam moją wycieczkę do Paryża, było cudnie!
OdpowiedzUsuńParyż jest na mojej liście marzeń,ale mój lęk przed samolotem skutecznie zniechęca mnie do wszelkich podróży dalszych ....
OdpowiedzUsuńZAZDROSZCZĘ POBYTU<3
OdpowiedzUsuńJedno z najpiękniejszych miast i te zabytki!
OdpowiedzUsuńZ każdym kolejnym postem coraz bardziej chcę do Paryża,oby rzeczywiście udało mi się tam pojechać w przyszłe wakacje :)))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia,fantastyczne miejsca-bosko.Pozdrawiam Jola
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Paryża, mam nadzieję, że może uda mi się odwiedzieć to śliczne miasto już niedlugo. Też jestem zdania, że nie zawsze warto słuchac opinii innych, ale samemu się przekonać:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie na konkurs, w którym do wygrania są perfumy:) www.buycheaplookfit.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńMarzę o wycieczce do Paryża :D przepiękne widoki a Ty wyglądasz ślicznie :*
OdpowiedzUsuń