W sobotę wyprawiłam swoje urodziny. Miało być skromnie, bowiem postawiłam na sałatkę tortellini, kilka rodzajów pizzy oraz tartę karmelową z dodatkiem bananów i bitej śmietany. Wychodzę z założenia, że nie warto robić zbyt dużo rarytasów, bowiem często jedzenie to zostaje i psuje się.
Pizza wyszła całkiem niezła. Postawiłam na kilka różnych kombinacji: pikantną pepperoni, z pieczonym kurczakiem, z kiełbasami, z szynką. Do większości dodałam smażoną cebulę, paprykę, pomidory koktajlowe itd. Sos pomidorowy robiony był na bazie pomidorów z puszki, oliwy z oliwek, czosnku oraz przypraw: oregano oraz bazylii.
Przepis na tartę zaczerpnęłam z książki, którą pożyczyłam od siostry. Furory ciasto nie zrobiło, bowiem podawane było po torcie, a że mleko zagęszczone do niego użyte jest z natury bardzo słodkie, podanie jednego po drugim zbyt dobrym pomysłem nie było. Uważam jednak, że przepis jest dość udany, bo ciasto wyszło smaczne. Cięzko byłoby w sumie cokolwiek zepsuć podczas przygotowania tego deseru, ponieważ prócz wyrobienia ciasta na spód, należało jedynie ugotować mleko zagęszczone, pokroić banany i przygotować bitą smietanę.
Tortu sama nie zrobiłam. Był jednak taki jaki lubię najbardziej. Bazował na bitej śmietanie, na wierzchu miał owoce:)
Kiciusie także świętowały. Uznałam, że podczas tego rodzaju uroczystości także muszą mieć coś od życia. W ich menu znalazł się tuńczyk w sosie własnym, którego wręcz uwielbiają.
Urodziny miały być symboliczne, ale na przygotowanych przeze mnie potrawach nie skończyło się. Członkowie rodziny przynieśli ze sobą sporo dań. Dostałam między innymi migdałowe ciastka z wygniecionym imieniem, bardzo smaczne zresztą:)
Urodziny obchodziłam w piątek, jednak tradycją rodzinną jest wyprawianie tego rodzaju imprez w soboty, tak bardziej na spokojnie:)
Nie wiem czy to kwestia nieodzyskania energii po przedłużającej się zimie, czy innego rodzaju czynników, ale urodziny nie cieszą mnie tak jak dawniej. Może to wynik ukończenia studiów w zeszłym roku i zarazem końca beztroskiego życia:)
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie:)
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :) Jedzonko wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńbyła uczta! Wszystkiego najlepszego!:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! Spełnienia marzeń:-)
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego!!:) Wszystko musiało przepysznie smakować:)
OdpowiedzUsuń100 lat!!! tort piękny. a ciasteczka super :)
OdpowiedzUsuńwww.mojezycie-przedslubem.blogspot.com
Życzę wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń, nawet tych najgłębiej skrywanych :) Codziennie uśmiechu od ucha do ucha i samych słonecznych dni :D Pizzą narobiłaś mi smaka, mniam! A i tortu bym pojadła z chęcią :) Kociaki urocze, cudowny kolor futerka :)
OdpowiedzUsuńfajny post <33
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie!
100 lat;) Same pyszności;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego oraz spełnienia marzeń ;)
OdpowiedzUsuńMój kot też uwielbia tuńczyka. Dzisiaj będzie na kolacje więc pewnie mu też coś tam "skapnie" z puszki ;).
Mój pupil jakimś cudem kwiatów nie obgryza, nawet tych ciętych co często stoją w wazonie, tak więc mogę sobie pozwolić na trzymanie ich w domu.
Pozdrawiam
Ooo no widzę, że kumulacja urodzin :) wszystkiego najjjlepszego :) i Pan Narzeczony nie dawno obchodził urodziny :)
OdpowiedzUsuńTo, że cię nie cieszyły tak bardzo, to pewnie wynik zbyt długiej zimy :) Jedzonko prezentuje się świetnie!
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do udziału w zabawie Liebster Award, informacja na moim blogu :)
aż zrobiłam się głodna!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! ;)
Wszystkiego najlepszego kochana, przepiękny tort miałaś ♥
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego ;) Tort wygląda rewelacyjnie zapewne był pyszny ;-)
OdpowiedzUsuńEwka wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Spóźnione ale szczere :) bardzo fajnie to wszystko przygotowałaś :) masz rację z tym, że nie warto za wiele rarytasów wymyślać bo i tak zawsze zostaje i się psuje.. lepiej coś konkretnego ale pysznego :) piękny torcik, a taką pizze własnej roboty mmm zjadłabym :) nawet kotki świętują urodziny Panci :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :*
swietna pizza :) zaobserwuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wszystkie życzenia:)
OdpowiedzUsuńSpełnienia marzeń ;) tort i pizza, mmm smakołyki ;) pozdrawiamy ;)
OdpowiedzUsuńWow! Tort wyglada naprawde super! Wszytskiego co najlepsze 'baranku':)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.sweetandsalty.pl
Bardzo dziękuję:)
UsuńWszystkiego najlepszego ;) też niedawno obchodzilam urodziny i studia zakonczylam rok temu , mam wrażenie że czegos mi brakuje. Przyjaciół. Szalonych imprez... Po prostu dorastamy i nasze życie się zmienia dlatego należy chwytać każdy dzień i wyciskac jak cytryne ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńuwielbiam torty z bitą śmietaną :)
OdpowiedzUsuńspóźnione, ale szczere najlepsze życzenia :)