Nie ukrywam, że w ostatnim czasie opuściła mnie energia życiowa. Pogoda dała nieźle w kość, ale cieszę się, że wszystko zmierza ku dobremu. Poniższe zdjęcia są zatem ostatnimi w kurtce zimowej :)
Pierwsze z nich zrobione zostało w Szczecinie, ostatnie zaś w moim rodzinnym mieście. Środkowe pochodzi z plenerowego wypadu nad jezioro Lipy (województwo lubuskie). Niestety takie wycieczki w przyrodniczą sferę przestały mi sprawiać przyjemność, ale to tylko i wyłącznie ze względu na zimno. Cieszę się, że wkrótce zadowolenie z powodu opuszczania czterech ścian powróci:)
W weekend wybraliśmy się zatem do restauracji stylizowanej na włoskie klimaty. Skoro plenery do mnie nie przemawiały, fajnie było wybrać się gdziekolwiek i nie musieć przy okazji robić obiadu. Skusiliśmy się na lasagne, która chodziła za mną od kilku dni :)
W ostatnich dniach, w celu poprawy humoru, wciągnęłam się w grę komputerową, co raczej nie leży w mojej naturze (ostatni raz grałam w coś z dziesięć lat temu) :) Jest ona w pewnym stopniu odzwierciedleniem mojego ulubionego serialu zagranicznego, którego emisja niestety się już zakończyła. Mam na myśli 'Gotowe na wszystko'. Gra składa się z dwunatsu odcinków, przypomina nieco 'Simsy'. Przeszłam ją w niespełna dwa dni. Przypadła mi nawet do gustu choć zauważyłam kilka (a nawet sporo) niedociągnięć. Tak czy owak cieszę się, że zapoznałam się z nią, urozmaiciła weekend :)
Na koniec zamieszczam zdjęcia kotów, które wtargnęły do sypialni i się w niej rozgościły. Od około miesiąca mają możliwość spania z nami w pokoju. Powiesiliśmy specjalne kocie legowisko na grzejnik i każdej nocy wykorzystywane jest przez któregoś z kudłaczy :) Kotka jednak, w nocy i tak często wślizguje się pod naszą kołdrę, szuka szczęścia z mojej strony, bo mąż zapewne by jej nie wpuścił. Grunt, że jest wesoło :)
Zapomniałabym wspomnieć, że w czwartek wybrałam się do kina na 'Syberiadę polską'. Była to ostatnia szansa obejrzenia tego filmu w kinie (w moim mieście), gdyż od następnego dnia obowiązywał inny repertuar. Nie żałuję jednak wydania pieniędzy na bilet, bowiem film dotyczył częściowo losów także i mojej rodziny. Babcię wraz z matką, wujkiem i siostrami spotkał podobny los jak filmowych bohaterów. Także została ona wywieziona na Syberię. Film całkiem ciekawy. Oceniłabym go na 7 w skali 10, bowiem widziałam wiele pozycji, które mocniej zapadły mi w pamięć. Nie przedłużając już, pozdrawiam Wszystkich serdecznie :)
koty masz cudne, nie znam tej gry ale serial uwielbiam;)
OdpowiedzUsuńMiło mi, dziekuje bardzo! :*
OdpowiedzUsuńJak ja nie lubię kotów, tak te są świetne ! Chętnie bym pogłaskała takiego pluszaczka :))
Gotowe na wszystko również bardzo lubiłam :D Nawet nie wiedziałam, że jest taka gra! ;) Kociaki urocze :D A film bym chętnie oglądnęła :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne kotki;)Też kiedyś grałam w tą grę nawet fajna.
OdpowiedzUsuńzkochałam się w twoich kotkach<3 w ogóle bardzo dobre zdjęcia robisz;)) świenie się kociaki prezentują;d sama mam dachowca, ale jest najkochańszym kotkiem na świecie;)) uwielbiam go:))
OdpowiedzUsuńdziękuje za miły komentarz pod makijażem, cieszę się że Ci się podobał:) zapraszam do oceny kolejnegoi, tym razem prostszego w wykonaniu:)) buziaki:*
Ewa, co do zimy to i ze mnie skutecznie wyssała za dożo, dobrze, że już odchodzi!!!! Co do kotków, wolę psy, ale Twoje są prześliczne ;-) No i na koniec "Syberiada...". Pewnie kiedyś zobaczę, bo chcę również sięgać po ambitne polskie filmy, których zwolenniczką nie jestem. Ale póki co odreagowuje "Obławę".
OdpowiedzUsuńMi się w taką pogodę w ogóle nie chce wychodzić z domu brr... Czekamy wciąż czekamy na słoneczko:) Ahh te twoje kociaki:D:)
OdpowiedzUsuńZima też mi dała w kość. Ale już się robi cieplej! Oby na stałe. Ahh te Twoje koty! Przepiękne. Dziękuję za pomoc. Zdecydowaliśmy się! Koło 25 kwietnia będziemy mieli swojego koteczka :) Trzymaj kciuki!
OdpowiedzUsuńwww.mojezycie-przedslubem.blogspot.com
kotki i ich zdjęcia są prześliczne! ;)
OdpowiedzUsuńLubię włoskie klimaty, fajna restauracja :-)
OdpowiedzUsuńJa też nie mogę doczekać się cieplejszych dni, ta pogoda mnie wykańcza.
U nas arek śpi z nami :) nie ma legowiska dla niego legowiskiem jest nasze łóżko :)
OdpowiedzUsuńUrocze kotki :))
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam do obserwowanie :)
OdpowiedzUsuńczy zdjęcia z restauracji na bulwarze?
OdpowiedzUsuńkoty superanckie;) gra intrygująca - chętnie bym ją poznała.
UsuńTak, zdjęcia z bulwaru;>
UsuńSuper zdjęcia. Świetna pościel i niesamowite, przypuszczam, że skórzane, poduchy na ścianie. W ogóle świetna kolorystyka. Koty cudne.
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam "gotowe na wszystko" jednak mam tą przyjemność, że jeszcze oglądam perypetie bohaterek, gdyż z braku wolnego czasu, lub też z powodu dużej ilości oglądanych seriali utknęłam na sezonie 6.
OdpowiedzUsuńKoty Twoje ją boskie, mój też śpi z nami w sypialni, a próby wygonienia go gończą się przeraźliwym protestem (stoi pod drzwiami i wyje) lub waleniem głową w drzwi ;)
Tak więc aby mieć spokojną noc (czasami różnie jednak z tym bywa) pozwalamy mu spać w łóżku ;)
Jakie słodkie kociaki *.*
OdpowiedzUsuńTeż byłam na Syberiadzie, fajny film :D
Obserwujemy? ;)
Ewka wiosna niedługo do nas zawita :) zobaczysz :)
OdpowiedzUsuńKociaki są urocze, dwa małe trzpioty :) masz piękne łóżko w sypialni :) chodzi mi konkretnie o to oparcie. Takie w moim stylu :) Pozdrawiam cieplutko :*
beautiful photos<3
OdpowiedzUsuńhttp://nekinovi-klinci.blogspot.com
czemu ja o tej grze nie słyszałam? uwielbiam ten serial, a jak ta gra jeszcze do Simsów podobna to już w ogóle przepadnę :D zaczynam poszukiwania :)
OdpowiedzUsuńSwietne fotki:)
OdpowiedzUsuńwreszcie wiosenka do nas przyszła, jupi!
OdpowiedzUsuńale piękne koty! *.*
Piękne kociaki, tez uwielbiam te zwierzaki :)
OdpowiedzUsuńMasz ochotę na wzajemną obserwację? :)
Jeśli tak to zapraszam do siebie,
Renews xxx
Bardzo lubię takie wypady za miasto właśnie nie dla widoków, czy krajobrazów, ale głównie dla możliwości zjedzenie czegoś pysznego w jakimś klimatycznym miejscu. Może to ze względu na to że jak na razie z ukochanym odwiedzaliśmy tylko miasta w Polsce, ale w te wakacje planujemy kilka mniejszych miejscowości i góry, więc będzie więcej ładnych krajobrazów. W tą grę nie grałam, ale lubię czasem przejść jakieś przygodówki :) Koty wyglądają pięknie :)
OdpowiedzUsuńcudowne koty <3
OdpowiedzUsuńRobisz śliczne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńSłodziutkie te kotki,mają ładny kolor^^
Pozdrawiam i obserwuję:*
Koty sa cudne! Na jednym zdjeciu wygladaja jak ilustracja - takie sa ladne:) Gotowe na Wszytsko to tez moj ulubiony serial, wiec musze wybropowac ta gre!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na www.sweetandsalty.pl
Pozdrawiam
Cudowne kociłki ;) Na szczęście już wiosnaaa ! ;)
OdpowiedzUsuńKiedy nowy wiosenny post!? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, myślę, że dzisiaj albo jutro:)
Usuńuwielbiam ten serial:D
OdpowiedzUsuńAle te koty są piękne! U nas jest podobnie kot raczej tuli się do Pani Narzeczona aniżeli do mnie. Może i lepiej, przynajmniej mnie nie budzi w nocy na głaskanie. :P
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, Wasz maluch też jest świetny!:)
Usuńsuper Kociaki:)słodkie i zadbane:)
OdpowiedzUsuń